Autor |
Wiadomość |
Arshana |
Wysłany: Sob 18:37, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
Wlasnie. Zupelnie, jak ja... Jak tworze wlasne fan ficki i opowiesci fantasy. |
|
 |
Eina Anaetiah |
Wysłany: Sob 18:36, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
Hmm... Ehelto ma rację. Wiem o wielu przypadkach artystów, kórzy nie mogą patrzeć na pracę swoich rąk, mimo że wszyscy uważają ją za arcydzieło... Choć w przypadku Paoliniego...on kocha fantasty więc pewnie koch postaci które stworzył... |
|
 |
Arshana |
Wysłany: Sob 16:01, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
Tak, zgadles. |
|
 |
Ehelto |
Wysłany: Sob 15:59, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
to jest moja teza... i podejrzewam, że tylko moja |
|
 |
Arshana |
Wysłany: Sob 15:55, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
E tam Ehelto, nie bredz. Eragon to ksiazkowy Paolini, wiec jasne jest, ze musi go lubic, a nie-mawet jesli po jakims czasie juz mu sie przejadl-rzygac nim... |
|
 |
Ehelto |
Wysłany: Sob 15:27, 05 Sie 2006 Temat postu: Stosunki Chrisa do Eragona |
|
Jak myślicie, co Paolini sądzi o Eragonie?
Mi wydaje się, że Chris odnajduje swoje cechy w Eragonie, i dlatego go pokochał jak siebie... Ale jeśli tak długo żył,myśląc nad jego przygodami, to mogło dojść nawet do tego, że chce mu sie wulgarnie mówiąc rzygać Eragonem i calą Aleagesią... W końcu to początkujący artysta, który jeszcze nie zdążył na tyle skrzywić swej psychiki, by była odporna na podobne bodźce |
|
 |